Zainspirowany podobnym tematem na pewnym zaprzyjaźnionym forum tolkienowskim pozwalam sobie stworzyć ten oto.
W tym miejscu wymieniamy różnego rodzaju okoliczności, w których niespodziewanie natknęliśmy się na jakąś wzmiankę o Stonesach lub usłyszeliśmy ich muzykę. W grę wchodzą sytuacje z życia wzięte lub twórczość fanowska, z wyjątkiem filmików z YouTube'a i zdjęć członków zespołu, bo takie tematy już na Forum istnieją.
To ja może zacznę: poszedłem dzisiaj do sąsiedniego biura, żeby przejrzeć jakieś dokumenty. Wchodzę do środka, a tam leci sobie w radiu "Don't Stop". Wiem, że to mało ekscytujący przykład, ale na początek chyba wystarczy.
Kto następny? Zapraszam