No tak, też je widziałem, nawet całkiem niedawno
Ale jednak 1000 zł za bootleg to lekkie przegięcie zważając na to, że zarabianie na bootlegach jest karalne. Panuje zasada, że bootlegów się nie sprzedaje, ale niestety jak wiadomo każdy chce zarobić na czym się da, stąd duże wytwórnie bootlegowe jak chociażby Empress Valley, tyle że oni maja "w miarę" normalne ceny. A również wydane są bardzo dobrze, czasem o wiele lepiej niż wydawnictwa oficjalne.